- Paulina
- Podróż z dzieckiem
- 2878 odwiedzin
Przed nami nasze pierwsze wakacje w trójkę, na pewno będą wspaniałe, bo odkąd pojawiła się w naszym życiu Hania, wszystko nabrało kolorów, ale...
Jak wszyscy dobrze wiemy jadąc na wakacje trzeba gdzieś spać. Wiadomo, że spanie w trójkę na pewno jest przemiłe i wspaniałe, sama często nie odkładam Hani do łóżeczka, bo po prostu uwielbiam z nią spać, ale nie wyobrażam sobie spać z nią już od 19 lub obkładać cały czas poduszkami żeby przypadkiem nie spadła z łóżka, nie oszukujmy się od tego jest łóżeczko. Ale co zrobić na wakacjach? Jest rozwiązanie, mianowicie łóżeczko turystyczne!
Bardzo przydatny gadżet, sprawdzający się na wakacjach, weekendach u babci czy po prostu jako przenośny kojec. Prawda jest taka, że każdy hotel powinien mieć taką rzecz na wyposażeniu, ale na samą myśl czy ma lub czy akurat będzie wolny podczas naszego pobytu, mam aż ciarki na rękach. Na prawdę nie chciałabym przyjechać do hotelu i usłyszeć informację, że jednak nie ma lub co gorsze dostać łóżeczko w takim stanie, że bałabym się włożyć do niego Hankę, więc jak uniknąć takiej sytuacji? Kupić własne łóżeczko i nie martwić się już o nic
Łóżeczko turystyczne można kupić w wersji jednopoziomowej lub dwupoziomowej. Jednopoziomowe co idealnie sprawdzi się na wakacjach czy weekendzie poza domem, dodatkowo możemy wykorzystać je też jako podróżny kojec dla naszego maluszka. Wyciągamy pościel, wrzucamy zabawki i mały plac zabaw gotowy.
My akurat wybrałyśmy łóżeczko Plus Baby (teraz niedostępne) ale wiem, że firma BabyMix oferuje dobre jakościowo łóżeczka w dobrej cenie. Teraz trochę o łóżeczku, w zestawie znajdziemy torbę do przenoszenia oraz materac, nie jest on super gruby dlatego też warto zaopatrzyć się w materac turystyczny, ale o tym później. Z drugiej strony materaca mamy ukrytą „rączkę”, która ułatwia nam transport gdy mamy złożone łóżeczko, wystaje ona z pokrowca i bez problemu możemy nosić je w jednej ręce. Łóżeczko ma standardowe wymiary, zmieścimy w nim materac 60 x 120 cm, spokojnie posłuży nam do ok. 4 roku życia malucha.
Producent pomyślał też o drodze ewakuacyjnej dla większego już dziecka i w przedniej ściance łóżeczka zamontował zamek, dzięki któremu dziecko może samo wchodzić i wychodzić.
Bardzo prosta obsługa przy składaniu i rozkładaniu, zajmuje to nam dosłownie minutkę, więc nie jest to uciążliwe i składać można je nawet codziennie na wakacjach, aby nie zabierało miejsca w nie zawsze dużych pokojach hotelowych.
Jak już wcześniej wspominałam w zestawie znajdziemy materac do łóżeczka, jednak nie ma co się oszukiwać jest on dość cienki, dlatego tutaj z pomocą przychodzi nam firma FIKI MIKI.
Firma ta ma w swojej ofercie materac do ćwiczeń, który świetnie się sprawdzi podczas krótkich wypadów wakacyjnych czy też weekendowych.
Materac jest bardzo poręczny, gdyż składa się w tzw „kanapkę”, a w foli w którą jest schowany są przymocowane uchwyty za które łatwo złapać całe opakowanie. Pokrowiec to delikatna, dzianina materacowa, którą wyprać możemy bardzo łatwo ściągnąć i wyprać aż w 60 stopniach! Zapinana jest na bezpieczny zamek mechaniczny. Materac na pewno znajdzie też wiele zastosowań w życiu codziennym, do ćwiczeń , zabawy czy też po prostu do leżenia i oglądania bajek :) Łatwo utrzymać go w czystości, wystarczy mokra chusteczka, która każda mama ma non stop pod ręką.
Nasza Hania od ok 5 tyg. życia sypia co jakiś czas u babci na takim właśnie zestawie i naprawdę to rozwiązanie jest o wiele lepsze niż jakby miała spać z nami. Wiadomo, sen mamy jest bardzo płytki, a jak jeszcze maluch śpi o bok w łóżku to już w ogóle, a przynajmniej ja tak mam. Zgadzacie się ze mną? Jeśli myślicie podobnie lub jesteście dopiero przed wyborem i zastanawiacie się czy jest Wam to potrzebne, to naprawdę polecam te dwie marki.
Dlatego według mnie jest to duet idealny.