Ząbkowanie to trudny czas dla rodziców i dziecka… Najgorsze jest to, że zęby nie wyrastają w ciągu jednej nocy, tylko jest to proces rozłożony w czasie. Są dni, że dziecko jest marudne, swędzą go dziąsła, nie chce jeść albo właśnie cały czas jest na piersi, a są też takie, że jest pełne energii i nic go nie boli.
Oskar dość szybko miał pierwsze symptomy zbliżających się ząbków bo już w czwartym miesiącu. Zaczęło się od tego, że ślinił się jak buldog, wkładał piąstki do buzi, a jedzenie było owiane płaczem i marudzeniem